Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olala
Stroiś (Ad)minek
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 1488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:11, 04 Maj 2006 Temat postu: Przed,wczasie i po kupnie świnki,czyli podstawowe wiadomości |
|
|
Jeżeli jesteś tutaj oznacza to, że niedługo kupisz świnkę, albo przed chwilą to zrobiłeś, lub po prostu nudzi ci się i przypadkiem tu wpadłeś. Ale to najmniej ważne Może to co za chwilkę napiszę nie będzie ciekawe, ale myślę, że warto przeczytac O
Gdy masz zamiar kupić prosiaczka...
Upewń się, czy ktoś z domowników nie ma alegrii na sierść tegoż zwierzaczka. Sprawdź stan swojego prosiaczka (ku zdziwieniu świnka też wymaga). Zajrzyj w swój rozkład jazdy, aby wiedzieć, czy jest miejsce na conajmniej półgodzinne pieszczochy z prosiaczkiem. Zastanów się, gdzie umieścisz klatkę (akwarium) - pamiętaj, że nie może być to odludzie (świnki muszą mieć towarzystwo), musi być to ciepłe, niewilgotne miejsce bez przeciagów! Jeśli wszystkie wymagania zostały spełonione możesz wybrać się do zoologicznego i przeczytać kolejny dział
W sklepie zoo ....
Sprawdź czy wszystkie świnki w zoologiku są zdrowe, nie mają zamglonych oczek i napuszonej sierści. Jeśli tak wybierz świnkę, która najbardziej ci odpowiada! Zwróć uwagę na płeć, jeśli w grę wchodzi rozmnżanie lub jego brak
Lepiej świnka czy świnek? To zależy od upodobań. Zdażają się łagodne samce i agresywne samice. Na to nie ma reguły Jedna samiec w obecności samicy wydziela niemiłe w zapachu substancje, a w obecności samca często zachodzą bójki z zazdrosci... Jednak kupując samiczkę musimy liczyć się z tym, że została ona w ciąży (świnki osiągają dojrzałość płciową w okresie 30 dni). Na pewno nie zbadamy tego, gdyż płody są wyczuwalne dopiero w ostatniej fazie ciązy - tydzień - dwa przed porodem (ciąża świnki trwa 60 dni). Należy wybierac świnkę z małą pupcią. Świnki z dużym tyłeczkiem miały kontakt z płcią przeciwną... Ale to nie zawsze racja. Poproś sprzedawcę o troszkę trocin w którym siedział malec.
Pierwszy dzień w nowym domku ...
Zapewne wyposażyłeś się w klatkę (wym. min. 50x30x30 cm). Polecane jest wsadzenie kartonowego domku do klatki w celu zapewnienia "bezpieczństwa" nowemu domownikowi. Często czytałam na różnych forach i gazetach, że należy śwince dac pare minutek odsapnięcia i przyzwyczajenia się do nowych zapachów. Ja jednak za każdym razem obalałam tą teorię i tak w przeciagu paru dni (raz nawet dwóch), oswoiłam ładnych kilka prosiaczków
Czym karmić świneczkę?
Podstawowym składnikiem żywienia są warzywa i owoce, sianko, woda i sucha bułka. Należy je dawać w odpowiednich dawkach dostosowanych do wieku i masy świnki ( tej chwili nie mam dokładnych parametrów, ale dodam je przy okazji, jednak uważam, że każdy wie, ile zje mała świnka). Już od maleńskości prosiaczka powinno uczyć się jeść w określonych porach określone posiłki w określonych dwakach. U mnie nigdy się to nie powiodło i wychowałam w ten spsób stadko grubasków W wielu poradnikach napisano, iż świnka morska powinna sporzywac konkretn posiłki max 2 x dziennie. Nie należy dawać śwince "przerywników", gdyż prowadzi to do otyłości. Polecane jest dawanie śwince kory drzew (zapraszam do działu o zajęczakach, znajdziesz tam rozkład drzew i stopień ich toksyczności). Jęśli chodzi o zieleninę można spokojnie podawać mniszek lekarski (ale nie w dużych ilościach0- ma wlaściwości moczopędne), najnormalniejszą trawę, babkę lancetowatą. NIE MOŻNA PODAWAĆ ŚWINCE POKRZYW, OSTU i innych roślin mogących podrażnić układ pokarmowy zwierzęcia. Dokładny rozkład rośli i ich fotografie powstanie niebawem.
Tak więc jesteś właścicielem małej świnki morskiej, jeśli wybrałeś jej imię - koniecznie wpisz ja do naszego spisu gryzoni (niech poprawi statystyki - a co?!) a jeśli masz jej fotki to bez wymówek wklej je do naszej Galerii. Gratulujemy nowego nabytku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasia001
Zazwierzony Admin
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 17:50, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mojej śwince dałam kilka godzin na oswojenie się z nowym miejscem i tego samego dnia ją oswojiłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olala
Stroiś (Ad)minek
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 1488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:56, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To dobry i zły pomysł. Zależy czy świnka jest brdziej domatorem czy wręcz przeciwnie. Swoich świnek na początku nie trzymałam długo w klatce, gdyż bały się każdego kto koło nich przechodził. Po paru minutach, świnka na kolanach staje się bardziej ufna. Zakończenie procesu oswajania to zazwyczaj moment, kiedy świnka nie boi się zasnąć w obięciach swojego właściciela, a to zazwyczaj trwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcelkab
Kocham zwierzęta ;*
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Sob 14:47, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Kasia001 napisał: | Ja mojej śwince dałam kilka godzin na oswojenie się z nowym miejscem i tego samego dnia ją oswojiłam |
Ja też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szczuras_ekspert Majeczka
Już lepiej ;P
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:18, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
dodam jeszcze że nie wolno śwince dawać rzodkiewki i jej liści -- mogą zatruć świnkę a przecierz tego nie chcemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcelkab
Kocham zwierzęta ;*
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Nie 13:28, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tak?? Moja swinka je rzodkiewkę już bardzo dużo razy i jej samkuje i jakoś się nie otruwa!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia001
Zazwierzony Admin
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:38, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Moja swinka je rzodkiewkę już bardzo dużo razy i jej samkuje i jakoś się nie otruwa!! |
moja też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcelkab
Kocham zwierzęta ;*
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Nie 17:09, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie! Gdzie ty to przeczytałaś, Szczuras_ekspert Majeczka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olala
Stroiś (Ad)minek
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 1488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:15, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie trzeba tego czytać. Jedne świnki lubią coś i niby nie widać, że im coś jest, a tak na prawdę "coś jej je od środka"... Podobnie jest z kapustą- na początku jest spoko po tem brzuch jak beczka 100 litrowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia001
Zazwierzony Admin
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:55, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Olala napisał: | Nie trzeba tego czytać. Jedne świnki lubią coś i niby nie widać, że im coś jest, a tak na prawdę "coś jej je od środka"... Podobnie jest z kapustą- na początku jest spoko po tem brzuch jak beczka 100 litrowa |
moja jadła wiele razy kapuste i nic jej nie było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basta
@Admin Site(Saphira)
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:12, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To był przykład, ale tak moze być na parwdę.
Tak samo u królików - jedne po kapuście mają wzdęcia - inne nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia001
Zazwierzony Admin
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:20, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A pozatym moja jest bardzo odporna(zazwyczj śpię przy otwartym oknie, a jej klatka stoi w mojej sypialni, naprzeciwko okna).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcelkab
Kocham zwierzęta ;*
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Pon 16:09, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Moja tak samo!! Moja je duzo razy kapustę i jakoś nie ma wzdęć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olala
Stroiś (Ad)minek
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 1488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:49, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Moja też nie miała- do czasu, teraz byle co jej szkodzi. Lepiej odłożyć zwykłą kapustę, a podawać pekińską - zawiera mniej tych szkodliwych składników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basta
@Admin Site(Saphira)
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:51, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Zaznczam, że to z kapusta było tylko przykładem... CO Wy bierzecie tak wszystko ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|