pomocy!!!

Józek · Gość

Witam wszystkich- mam pieska, trzy letnią pinczerkę i od miesiąca nie moge dać sobie rady z wyleczeniem skóry, są to drobne chrosteczki przeobrażające się w małe pęcheżyki, które po dniu może dwóch wysychają i skóra się złuszcza. Tinę to musi swędzieć bo się drapie.Po jakimś czasie to blednie , po czym zaczyna się od nowa. W tych niejscach straciła sierść i ma gołe placyki,, umiejscowione jest to w okolicy szyji... Za pomoc dziękuję. Józek M.

Kasia001

Jak najszybciej idż do weta, to może być coś poważnego. A może zajerejstrujesz się na forum?

Olala

Powodów jest sto tysięcy a chorób jeszcze wiecej. Mój Ares właśnie ma problemy ze skóra, ale podejrzewane jest zapalenie skóry (+aleria) - niedawno dostał nową karmę i to mogło być tego powodem. Jeżeli piochtanina na wodzie (fiolet) nie pomoże to koniecznie do weta. Jeżeli chcesz wiedziec jak nakladać piochtaninkę to powiedz. Zarejestruj się to łatwiej będzie złapać kontakt.

Gość

WITAM- u weta byłem -dostała zastrzyk antybiotyk Dexafort za tydzień jakiś steryd Biolapit (może źle napisałem, niewyraźnie napisane)płyn o kolorze czerwonawym do smarowania -pomogło ,ale się nawraca.Gdzie kupić -piochtaninę? teraz smaruję kitem pszczelim na spirytusie -wykompałem w mydle siarkowym i nadal mam nadzieję że się tego pozbędę .

Olala

Mydło siarkowe jest bardzo dobre dla ludzi, ale żeby psinka nie dostała łupieżu... Chyba ze wet przepisał to sie nie odzywam. Po prostu człowiek ma inne ph niż psiak. Piochtanina w każdej aptece - super lek za 2 zł. Mój Aresek już nie ma tak goracej skórki jak miał, ale koloru nie określę, bo cały fioletowy Razz

Józek

Jak już wcześniej wspominałem smaruję od kilku dni kitem pszczelim na spirytusie, jest poprawa skura się wygładziła strupki odpadły. Myślę że będzie dobrze i już się nienawróci

----- dziękuję za pomoc i powitanie

Olala

Musze cię zmartwić... Choroby skóry kochaja powracać... :/ Stosuj się do poleceń weta to szanse na wyleczenie będą dobre. to dobry znak ze strupki odpadły, ale nie oznacza, że to juz koniec choroby. Strupki jak tylko nasiakną to odpadają. A ten antybiotyk dajesz regularnie? Za jakiś tydzień wpadnij z małą do weta jeszcze raz, zeby określił czy juz można odstawić leki. Pozdrawiam!

Gość

Witaj antybiotyk dostała tylko raz i jakiś płyn do smarowania ,nazwy niepamietam.Myślisz że ten antybiotyk powinien być jeszcze podawany ? a wapno podawać?

Olala

wapno to przecież raczej na kości. Ja nie wiem co z antybiotykiem, bo wetem nie jestem i do niego mi daleko

Tylko musisz iść jeszcze raz na wizyte. I płyn który dostała musi mieć nakładany, bo inaczej sensu nie ma dlasze leczenie. Choroba skóry to nie takie hop siup...

Józek

Byłem u weta , narazie smarować jeszcze przez tydzień - mimo że nie ma już znaków po chorobie , teraz tylko sierść musi odrosnąć.

Olala

Kurcze... Mój Ares znów złapał coś ze skórą... zeby to nie był świerzb. Niedługo mam umówioną wizytę u weta, oby pomoglo...

Frania

To pewnie świerzb, mój Dyzio jak był w schronisku też to przechodził, ale w ksiazeczce zdrowia nie napisali co mu było podawane.

Olala

Też mi się tak wydaje, ale wet powie co to jest. Tyle że wizyta najwcześniej za tydzień

Spamming

Banned video!
[link widoczny dla zalogowanych]

xandiris

[link widoczny dla zalogowanych]